Był listopad. Zastanawiałam się właśnie jaki drobiażdżek
dołączyć do urodzinowej kartki, która za parę dni miała wyruszyć w drogę do
pewnej uroczej siedmiolatki. I wtedy na jednej z półek w saloniku prasowym
znalazłam to…
Łatwe szydełko, to wydanie specjalne magazynu Burda. |
Kiedy zobaczyłam okładkę tego, chyba pierwszego, wydanego w
naszym kraju magazynu o szydełkowaniu, który nie został nazwany obco brzmiącym
imieniem kobiecym, wiedziałam już co, razem z kartką, wyląduje w przesyłce…
Dokonałam niewielkiej kolorystycznej modyfikacji wzoru i ... doprawiłam maskotce uśmiechnięty pyszczek :-) (akurat na zdjęciu mało widoczny) |
Hello Kitty – bądź, jak zwykliśmy ją nieoficjalnie nazywać -
Hello Kitka przez kilka dni była nieodłączną towarzyszką naszej siedmiolatki –
razem spały, jadły i chodziły do szkoły. Aż nagle zabawka zniknęła. Dwa
tygodnie później osobiście asystowałam przy poszukiwaniach, przeczesując morze
pluszaków w różowym królestwie Małej Księżniczki. Bezskutecznie.
Po kilku
dniach maskotka się znalazła. Dokładnie w sylwestrowy wieczór.
Hmm, zastanawiające…
Może miała jakieś plany? J
Miłego dnia.
M.
Moja mała Hello Kitty, ja już przeżyłam trochę nocy Sylwestrowych (grubo ponad 40) i z swojego doświadczenia wiem, że większość postanowień Noworocznych idzie w kąt po pierwszym tygodniu...więc jeśli masz coś zmienić w swoim życiu nie czekaj na Nowy Rok- zrób to w każdym innym dniu...tu i teraz...może szybciej wytrwasz w postanowieniu!!!...a przynajmniej ja tak zrobię- to będzie właśnie dzisiaj!!!!
OdpowiedzUsuń