Dwa z trzech okien na naszym poddaszu zasypane śniegiem. Półmrok
rozświetlają świece, a ja delektuję się
ich ciepłym blaskiem. Zima, to dla mnie najbardziej magiczna ze wszystkich pór
roku. To dobry czas. Twórczy czas.
A na koniec jedna z naszych domowych dykteryjek z cyklu „Czarny humor
ciemną nocą”:
A: Kojarzysz taki sport, gdzie zjeżdża się na nartach i
omija tyczki raz z jednej raz z drugiej strony?
M: Slalom?
A: Właśnie! Nie uważasz, że ten sport byłby bardziej
widowiskowy, gdyby tyczki były betonowe?
Cóż, trudno się z tym nie zgodzić J
Dobrego dnia.
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz