sobota, 22 września 2018

Edda Bag


Już wiem, czemu zdjęcia tej torby, które można znaleźć w sieci, wyglądają tak, jakby była ona przeznaczona jedynie do transportu kilku cytryn, dwóch francuskich bagietek, paru zwiewnych apaszek albo kilku motków włóczki (są też oczywiście takie fotki, na których prezentowana jest zupełnie bez obciążenia). 

Wiem to stąd, że w przypływie niewypowiedzianej potrzeby zajęcia rąk i umysłu czynnością nie kojarzącą się z porządkami i prasowaniem postanowiłam wykonać jeden jej egzemplarz dla siebie. I okazało się, że jakkolwiek wygląda nieźle, to zwyczajnie jednak trochę się wyciąga i na jakieś poważniejsze zakupy po prostu się nie nadaje. Niemniej w przypadku mniejszych obciążeń wygląda naprawdę efektownie i małe zakupy szykownie i bez trudu poniesie.

Kto by pomyślał, że ta kojarząca się z poprzednim ustrojem torba na zakupy wróci po latach i to z takim splendorem, że niektórzy odważą się ją nawet nazwać „paryżanką” J

Wzór, z którego korzystałam, jest darmowym wzorem, dostępnym na skądinąd świetnej stronie We Are Knitters – według mnie to miejsce, które obowiązkowo powinien odwiedzić każdy kto lubi dzierganie albo po prostu chce się go nauczyć.










Dobrego dnia.
M.

poniedziałek, 10 września 2018

Wakacje


Muszę przyznać, że te tegoroczne były dla mnie absolutnie wyjątkowe. Spędziłam czarujące 10 dni sam na sam z mężczyzną obdarzonym szalonym wdziękiem i młodszym ode mnie o 34 lata, w domu, którym mieliśmy się zaopiekować podczas nieobecności właścicieli. Uroczy, niezbyt duży domek w ślicznym miasteczku, w spokojnej okolicy, z tarasem, ogrodem, piaskownicą, basenem, trampoliną i zamieszkałym bocianim gniazdem. 
Bajka. 

Niezapowiedzianą kilkugodzinną przerwę w dostawie wody zaraz pierwszego dnia potraktowaliśmy jako zapowiedź czekających nas przygód, a padający niemal bez przerwy przez kilka pierwszych dni deszcz zmotywował nas do wykonania małych przemeblowań i aranżacji. 

Na pierwszy rzut poszedł salon, w którym się urządziliśmy. Cała roślinność która zajmowała duże połacie salonowej podłogi powędrowała na stół. I teraz już nie pamiętam czy chodziło o to, że chcieliśmy się poczuć jak w oranżerii, tudzież amazońskiej puszczy, czy bardziej znudziło mi się już zmiatanie z podłogi ziemi i ratowanie doniczek, które w ten deszczowy niesprzyjający czas miały stać się namiastką piaskownicy. 

W związku z tym, że stół przestał być miejscem domowej użyteczności przestały być nim także krzesła, dzięki czemu kilka z nich mogło nam posłużyć za parkan przed wejściem na schody, które raz, że same w sobie bardzo pociągające, to jeszcze prowadziły do przybytku na miarę Mekki czyli do pokoju dziesięciolatki wypełnionego samymi czarownymi rzeczami, łącznie z małą hodowlą ślimaków akwariowych.

Szybko też stało się zrozumiałym, że nieczynny w sezonie letnim kominek jest doskonałą przestrzenią do eksploracji, a pozbawione jakiegoś zmyślnego zamknięcia drzwiczki wprost zapraszają do poszukiwań śladów mitycznego Feniksa. Zatem, duży fotel, w którym pierwotnie planowałam spędzać kojące letnie wieczory z książką, w czasie kiedy mój towarzysz będzie już ładował akumulatory przed kolejnym dniem, musiał posłużyć za trwałą barykadę udaremniającą harce w resztkach popiołu.

Równie błyskawicznie posuwały się także zmiany w przestrzeni kuchennej, gdzie blat już w pierwszych od naszego przyjazdu godzinach musiał stać się tymczasową bazą dla wszelkich przedmiotów wykonanych z nietrwałych materiałów oraz takich, których nieprawidłowe użycie groziłoby przerwaniem powłok skórnych, a które pierwotnie zajmowały miejsca w dolnych szufladach i szafkach.

Dodatkowo, ta nowa sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy wygenerowała nowe pytania dotyczące różnych aspektów naszej ziemskiej wędrówki i funkcjonowania w tej swoistej dżungli zwanej życiem. Na szczęście, żyjemy w czasach, kiedy odpowiedzi na większość nurtujących nas pytań możemy znaleźć w jednym miejscu zwanym ….wyszukiwarką internetową. 

Historia moich internetowych wyszukiwań podczas tego naszego niepowtarzalnego wakacyjnego wypadu wygląda mniej więcej tak: 

Czy pająk przejdzie przez mikrowentylację?
Jak zrobić racuchy z jabłkami na kefirze?
Jak szybko pozbyć się muszek owocówek?
Jak usunąć plamy z żywicy?
Jak usunąć plamy z żywicy z białych spodenek?
Jak wyczyścić białe trampki?
Jak wyciągnąć wciśniętą membranę głośnika?
Jak nie oszaleć na macierzyńskim?

Podróże kształcą, stwierdzam J




Dobrego dnia.
M.